czwartek, 30 grudnia 2010

Dave Liebman - Evan Parker - Tony Bianco - Relevance

Przedziwne to spotkanie. Dave Liebman nagrał niezliczoną ilość płyt. Zwykle kojarzy mi się jednak bądź to ze współczesnym mainstreamem, bądź z muzyką będącą swoistym rozwojem koncepcji wyniesionych jeszcze ze współpracy z Davisem. Fakt, od czasu do czasu pojawiał się jakiś pomysł na muzykę swobodniejszą, jednakże zwykle również dość mocno zakorzenioną w tradycji free jazzu.

Evan Parker, jest tuzem europejskiego free. Chyba nie tylko free jazzu, bo temu, co często prezentuje bliżej chyba do free improv niż do jazzu. Również nagrał płyt co niemiara. Niemal wszystkie bezkompromisowe i wymagające dość szeroko otwartych uszu by ich słuchać.

Co może połączyć tych dwu zacnych Panów? Nie wiem, na pewno jednak połączył wspólny występ jaki miał miejsce z końcem stycznia 2008 r. w Londynie. Jego zapis ukazał się właśnie nakładem kanadyjskiego Red Toucana.

Obu saksofonistom towarzyszył amerykański perkusista, przebywający na stałe w Europie - Tony Bianco, nota bene sprawca spotkania, na które Liebman czekał ponoć lata. Tyle tytułem wstępu.

Gdybym posłuchał tej płyty nie wiedząc kto tu gra, być może postawiłbym tezę, że jednym z muzyków jest Evan Parker. Z pozostałymi miałbym nie lada trudność. Dave Liebman byłby chyba ostatnią postacią, która mogłaby mi przyjść do głowy. Składający się z czterech części w całości wyimprowizowany koncert stanowi przykład free jazzu sięgającego tradycji późnego Coltrane'a, szczególnie tego z okresu duetów z Rashidem Ali.

Wiem, że płyta uzyskuje bardzo dobre oceny. Na pewno nie jest zła. Trudno mi jednak by było stwierdzić, że jest to jakieś absolutne wydarzenie muzyczne. Fakt, spotkali się tutaj po raz pierwszy i jedyny dwaj wspaniali saksofoniści. Fakt, porozumienie między nimi, a także z perkusistą jest świetne. Fakt, że muzyka może się podobać. Jest tu sporo dokładnie tego, co fani free jazzu lubią najbardziej. Świetne, potoczyste improwizacje pozbawione jakichś wyrazistych zakotwiczeń. Swoboda, bezkompromisowość. Trudno mi jednak byłoby stwierdzić, że spotkanie tych trzech muzyków jest czymś odkrywczym, że wnosi do muzyki jakąś wartość wcześniej nie znaną. Trudno też mi stwierdzić, że muzyka ta stanowi jakiś ważny krok na drodze rozwoju free. Chyba dawno jednak tego już nie oczekuję. Mamy tu natomiast na pewno rzetelne, free jazzowe granie, mieszczące się ogólnie w coltrane'owskiej tradycji free. I nie tylko chodzi mi tu o saksofonistów, ale również o Bianco, który sięga po Aliego. Samo w sobie - świetne. Ciekawe przez wzgląd na spotkanie Liebmana i Parkera. Ciekawe, bo muzyka mimo wszystko, po tylu już latach grania w tej konwencji, przemawia w dalszym ciągu. Sądzę jednak, że jest to typowe nagranie dla entuzjastów free jazzu, do których i ja się zaliczam.

W każdym bądź razie - słuchać głośno. Bezkompromisowa muzyka wymaga bezkompromisowości.

Dave Liebman - Evan Parker - Tony Bianco - Revelance (Red Toucan RT 9338), 2010

=-=-=-=-=
Powered by Blogilo

Brak komentarzy: